O co chodzi?
Mikrobiologiczne przetwarzanie słomy np. oprysk EM po żniwach przyspiesza rozkład celulozy i ligniny, ogranicza „blokowanie” azotu (immobilizację) i przenosi składniki pokarmowe z resztek do gleby szybciej, zamiast „trzymać je” w niezmineralizowanej słomie.
Prace przeglądowe i doświadczenia polowe wskazują, że biopreparaty do rozkładu resztek potrafią poprawiać aktywność mikrobiologiczną gleby, ułatwiać mineralizację i – w sprzyjających warunkach – przekładać się na plon ziarna.
Jednocześnie nauka uczciwie pokazuje, że efekty zależą od stanowiska, pogody i agrotechniki, więc trzeba je liczyć „na zimno” i lokalnie.
Co mówią badania o EM i “dekompozytorach słomy”?
Przegląd 104 publikacji (2019–2024) wskazuje pozytywne efekty biopreparatów m.in. wzrost aktywności celulolitycznej, szybsza dekompozycja i korzystny wpływ na plon w tych doświadczeniach. W tym przeglądzie wymieniono też EM Naturalnie Aktywny i badanie 3-letnie w pszenicy ozimej, gdzie odnotowano wzrost C organicznego i N całkowitego w glebie oraz większą liczebność mikroorganizmów.
Twarde liczby: ile „nawozu” jest w słomie?
„Książkowo” 1 tona słomy pszennej zawiera ok.: ~5–6 kg N, ~1.5–1.7 kg P₂O₅, ~9–13 kg K₂O
Dla prostych kalkulacji przyjmijmy na 1 tonę słomy:
- N: 5.0 kg
- P₂O₅: 1.7 kg
- K₂O: 13.0 kg
Uwaga praktyczna: spalanie słomy „w polu” trwale traci prawie cały azot, a część P i K też uchodzi z dymem – kolejny powód, by iść w kierunku mikrobiologii i włączania resztek do gleby.
Ceny składników w sierpniu 2025 w Polsce – ile to jest „w zł”?
Aby policzyć „ile warte” są składniki uwalniane ze słomy, bierzemy aktualne ceny nawozów i przeliczamy na zł/kg składnika:
- N (saletra amonowa 34,4% N): ok. 1 655 zł/t → ~4,81 zł/kg N.
- P₂O₅ (superfosfat prosty ~19% P₂O₅): ok. 1 499,87 zł/t brutto → ~7,89 zł/kg P₂O₅.
- K₂O (sól potasowa 60% K₂O): ok. 1 711,8 zł/t brutto → ~2,85 zł/kg K₂O.
Ceny zmieniają się sezonowo; powyższe to realne notowania z czerwca–sierpnia 2025 r. (detal/hurt).
Przykład „z pola”: pszenica, 3 t słomy/ha
Załóżmy konserwatywnie, że na 1 ha zostawiasz 3 t słomy i traktujesz ją preparatem EM po żniwach.
Warte składniki w słomie na 1 ha (3 t):
- N: 3 × 5,0 = 15,0 kg → ok. 72,2 zł
- P₂O₅: 3 × 1,7 = 5,1 kg → ok. 40,3 zł
- K₂O: 3 × 13,0 = 39,0 kg → ok. 111,3 zł
Razem „wartość nawozowa” słomy: ~224 zł/ha ,tyle mniej więcej „zastępujesz” nawozami mineralnymi, jeśli składniki przejdą do obiegu szybciej i bez strat.
Skąd założenie, że EM przyspieszają „przejście do obiegu”? Badania o biopreparatach do słomy wyraźnie wskazują na przyspieszenie mineralizacji i poprawę aktywności enzymów rozkładających włókna, co skraca czas „uwięzienia” N w słomie i szybciej udostępnia składniki uprawie następczej.
A co z plonem? ostrożnie i uczciwie…
Przy dobrej agrotechnice i właściwym terminie zabiegu (wilgoć + temperatura), zysk plonowania z szybszej dekompozycji resztek i lepszej kondycji gleby może się pojawić, ale bywa zmienny. Żeby nie „przestrzelić”, przyjmijmy tylko +2% dla pszenicy (na wielu stanowiskach to ostrożne założenie).
Przykładowa cena pszenicy konsumpcyjnej lato 2025: ~780–860 zł/t. Weźmy 800 zł/t dla rachunku.
Przy plonie 6,0 t/ha → +2% = +0,12 t/ha × 800 = ~96 zł/ha.
Koszt zabiegu i realny bilans na ha
Typowy program resztkowy z EM to 1 zabieg pożniwny . Przyjmijmy koszt całkowity 120 zł/ha preparat + aplikacja. To przykład do kalkulatora; rzeczywista cena zależy od dawki, rozcieńczenia i organizacji oprysku.
Bilans ostrożnościowy (na 1 ha):
- Korzyści „nawozowe” (N+P₂O₅+K₂O z szybszej mineralizacji): ~224 zł
- Możliwy „bonus plonowy” (+2% przy 6 t/ha × 800 zł/t): ~96 zł
- Suma korzyści: ~320 zł/ha
- Koszt zabiegu EM: ~120 zł/ha
- Szacunkowy zysk netto: ~200 zł/ha
Dla 100 ha: ~20 000 zł zysku netto w sezonie bez doliczania potencjalnych oszczędności paliwa/roboczogodzin dzięki łatwiejszej uprawie po szybszym rozpadzie resztek.
Kiedy efekt jest największy?
- Wysokie dawki słomy (zboże po zbożu), suszno-ciepłe lato/jesień i niedobór N – wtedy immobilizacja azotu bywa największa, a biopreparat plus sensowna „pożywka” i/lub niewielki dodatek N (np. saletra w śladzie oprysku) najbardziej skraca „blokadę N”.
- Uprawa bezorkowa / mulcz – więcej resztek na powierzchni = większy sens przyspieszenia rozkładu.
- Gleby uboższe w potas – bo słoma to „bank K”; jego szybkie uwalnianie daje wymierną wartość.
Bokashi ze słomy – szybka ścieżka
Fermentacja bokashi (np. w pryzmie z dodatkiem EM i źródła N) daje krótki czas przetworzenia i stabilny materiał do rozrzutu – co potwierdzają prace o bokashi ze słomy/liści. To dobra alternatywa, gdy chcesz zmagazynować składniki i wprowadzić je kontrolowanie.
Podsumowanie „dla księgowego”
- Same składniki pokarmowe z przetworzonej słomy (3 t/ha) są dziś warte ~224 zł/ha.
- Konserwatywny bonus plonowy (tylko +2%) to kolejne ~96 zł/ha przy 6 t/ha i 800 zł/t.
- Po koszcie zabiegu (~120 zł/ha) zostaje ~200 zł/ha zysku netto.
- Efekt zależy od stanowiska i pogody – ale przy rozsądnym podejściu bilans spina się już bez liczenia dodatkowych korzyści (łatwiejsza uprawa, mniej chorób od resztek, lepsza struktura).




