Choć dziś technologia Efektywnych Mikroorganizmów EM jest szeroko stosowana w nowoczesnym rolnictwie i ogrodnictwie, warto przypomnieć, że jej skuteczność w kompostowaniu biomasy chmielowej została potwierdzona w Polsce ponad 20 lat temu.
Wówczas w Zakładzie Hodowli i Uprawy Roślin Specjalnych IUNG pod kierunkiem dr Anny Trojak-Goluch, przeprowadzono jedno z pierwszych w kraju badań nad wykorzystaniem EM do szybkiego przetwarzania pozostałości po zbiorze chmielu. Już wtedy wyniki były jednoznaczne – zastosowanie EM nie tylko przyspieszało rozkład trudnych do kompostowania odpadów, ale także poprawiało jakość uzyskanego nawozu i korzystnie wpływało na kondycję roślin.
Szybszy proces, mniej problemów z odpadami
Tradycyjnie sieczka chmielowa – zdrewniałe łodygi, liście i łuski kwiatowe – wymaga 2–3 lat składowania, zanim nadaje się do wykorzystania w nawożeniu. Problemem jest zarówno wolny rozkład materii, jak i ryzyko wtórnych infekcji patogenami.
Badania IUNG pokazały jednak, że dzięki zastosowaniu preparatu EM czas ten można skrócić nawet do 2 miesięcy. Po tym okresie materiał był już stabilny, higieniczny i bogaty w składniki pokarmowe. To ogromna różnica dla plantatorów – zamiast składować odpady przez lata, można w jednym sezonie przekształcić je w wartościowy nawóz.
Więcej azotu, lepsze odżywienie roślin
Jednym z kluczowych odkryć badań IUNG było to, że EM pomagają zatrzymać cenny azot w pryzmie kompostowej.
W tradycyjnych metodach dominuje proces amonifikacji, podczas którego powstaje amoniak i dwutlenek węgla, co prowadzi do strat składników pokarmowych. Dzięki EM w pryzmie zachodzą procesy fermentacyjne, które minimalizują te straty.
Już 20 lat temu wyniki pokazały, że kompost EM zawierał:
- ponad dwukrotnie więcej azotu amonowego (NH₄⁺),
- nawet 2,5-krotnie więcej azotu azotanowego (NO₃⁻) – najlepiej przyswajalnej formy dla roślin.
Efekt? Rośliny nawożone takim kompostem mają lepszy start, mocniejszy wzrost i wyższą zdolność do zawiązywania plonu. Więcej fosforu, potasu i magnezu – pełnowartościowy nawóz organiczny
Analizy chemiczne wykazały, że kompost EM to nie tylko azot. Zastosowanie preparatu poprawiło ogólny skład mineralny pryzm:
- fosforu (P₂O₅) było średnio o 25% więcej,
- potasu (K₂O) aż o 80% więcej,
- magnezu (MgO) około 30% więcej niż w kompoście uzyskanym metodą tradycyjną.
Dzięki temu powstały produkt jest pełnowartościowym nawozem organicznym, który wspiera rozwój roślin na każdym etapie ich wzrostu.
Fermentacja zamiast gnicia – przewaga biologii
Kolejną różnicę zaobserwowano w samej dynamice procesu. W pryzmach kontrolnych temperatura sięgała nawet 54°C, podczas gdy w pryzmach z EM utrzymywała się w zakresie 30–42°C.
Niższa temperatura sprzyjała fermentacji, a nie gniciu, dzięki czemu w gotowym kompoście pozostawało więcej aktywnych mikroorganizmów.
To ważne, bo żywa mikroflora wspiera równowagę biologiczną gleby, poprawia jej strukturę i zwiększa efektywność pobierania składników pokarmowych przez rośliny.
Lepszy wzrost i kondycja roślin
Już w testach sprzed 20 lat stwierdzono, że rośliny nawożone kompostem przygotowanym metodą EM:
- szybciej wchodziły w fazę wzrostu,
- rozwijały silniejszy system korzeniowy,
- tworzyły większą powierzchnię liściową,
- lepiej przygotowywały się do kwitnienia i zawiązywania szyszek.
To połączenie wyższej wartości nawozowej kompostu z działaniem pożytecznych mikroorganizmów tworzy naturalny biostymulant poprawiający plonowanie.
Technologia potwierdzona od 20 lat
Wyniki badań IUNG pokazują, że już ponad dwie dekady temu technologia Efektywnych Mikroorganizmów udowodniła swoją skuteczność w kompostowaniu biomasy chmielowej. Dziś, gdy koszty nawozów mineralnych rosną, a presja na zamknięcie obiegu materii organicznej w gospodarstwach jest coraz większa, te wnioski są jeszcze bardziej aktualne.
Technologia EM to nie eksperyment – to sprawdzone rozwiązanie, które pozwala przekształcić odpady w wartościowy, biologicznie aktywny nawóz, poprawiający kondycję gleby i roślin.




